Sezon dopiero przed nami – motocyklisto nie daj się zabić na drodze!
Piękne maszyny ze wspaniałymi osiągami, to wszystko zachęca do jazdy motocyklem. Aby jednak przygoda z jednośladem nie zakończyła się tragedią pamiętajmy o zachowaniu zdrowego rozsądku.
Jazda motocyklem to dla wielu osób pasja, sposób na życie i forma spędzania wolnego czasu. Aby nie przerodziła się ona w tragedię potrzebna jest świadomość tego, że niesie ze sobą także pewne ryzyko. Trzeba pamiętać, że zarówno wśród motocyklistów, jak i pozostałych uczestników ruchu drogowego, są osoby jeżdżące zgodnie z przepisami, ale również tacy, którzy te przepisy bagatelizują. Warto mieć świadomość, że motocykliści należą do tzw. niechronionych uczestników ruchu drogowego. W sytuacji, kiedy dochodzi do wypadku lub kolizji nie chronią ich elementy karoserii, czy pasy bezpieczeństwa.
Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem sezonu motocyklowego policjanci drogówki poświęcają szczególną uwagę właśnie motocyklistom. Ich bezpieczeństwo jest szczególnie zagrożone w sezonie wiosenno-letnim, kiedy na drogach pojawia się bardzo wielu miłośników jednośladów. Wzajemny szacunek na drodze, ze strony motocyklistów i kierowców samochodów jest ważnym elementem wspólnej troski o bezpieczną jazdę. Zarówno jedni, jak i drudzy muszą mieć świadomość, że droga to nie tor wyścigowy.
Jakie rady dla motocyklistów możemy przekazać? Zacznijmy więc od ubioru. Dziś widzi się jeszcze osoby, które jeżdżą w tym, co mają. Czyli dżinsy, kurtka i jakieś rękawiczki. Po latach boleśnie z pewnością to odczują przy zmianie pogody, a stawy przypomną o sobie. Ponadto w sytuacji wypadkowej, chociażby ślizgu, nic nie chroni kierującego ubranego w tego typu odzież! Inwestycja w porządny, profesjonalny ubiór – kombinezon, w którym jeździ się cały sezon, nawet jeśli słońce mocno przygrzewa, z pewnością się opłaci. Pamiętajmy też o poprawiających nasze bezpieczeństwo dodatkach, takich jak kamizelki i elementy odblaskowe.
Oczywiście największy wpływ na nasze bezpieczeństwo ma tak naprawdę nasze zachowanie. Czyli to, z jaką prędkością będziemy poruszać się i gdzie, jak będziemy wykonywać manewry wyprzedzania, zmiany kierunku jazdy i czy zachowamy bezpieczny odstęp od poprzedzających pojazdów, a także czy zachowamy szczególną ostrożność przy tym wszystkim i zdrowy rozsądek. Wymienione tu zostały przy okazji cztery główne przyczyny wypadków drogowych spowodowanych przez kierujących jednośladami.
Reasumując pamiętajmy, iż nie jesteśmy sami na drodze, miejmy do innych kierujących dużo szacunku oraz pamiętajmy, że to my decydujemy o wielu czynnikach w trakcie jazdy. Mamy nadzieję, że wspólnie razem przejedziemy bezpiecznie kolejny sezon 2019.
KGP/MF