Poranny chaos między rozkładem jazdy PKP a komunikacją miejską w Nowym Tomyśl
Z nadejściem wakacji uległ zmianie rozkład jazdy pociągów na letni i nie było by w tym nic dziwnego gdyby dopasowany został i tu należy podkreślić słowo „dopasowany” rozkład jazdy komunikacji miejskiej w Nowym Tomyślu.
Od kilku dni docierają do naszej redakcji informacje o pewnych problemach z dopasowaniem tych rozkładów.
Jak informuje nas pan Łukasz, który codziennie rano do Nowego Tomyśla przyjeżdża pociągiem o?6.30 Z Poznania:
…na odjazd „busa” muszę czekać około 15 minut, a osoby, które do Nowego Tomyśla przyjeżdżają z kierunku Zbąszynia czekają jeszcze dłużej, gdyż ich pociąg przyjeżdża 10 minut wcześniej. Na odjazd „busa” czekają około 25 minut.
Wcześniej do miasta rano jechało średnio około 15 – 20 osób w tej chwili 2- 3, nie wszyscy mogą sobie pozwolić na spóźnienia do pracy, a „bus” jeździ teraz do prawie pusty. Najśmieszniejsze jest to, że gdy już ruszy w kierunku miasta na stację wjeżdża kolejny pociąg i ci przyjezdni już nie mogą liczyć na transport miejskiego „busika”, wiec, dlaczego zwleka i odjeżdża po 15 minutach? … „Bus jeździ by jeździć z pasażerami a w tym przypadku bez , więc po co jeździ ??? –Pyta rozżalony rozmówca.
O sprawie powiadomiliśmy przewodniczącego Komisji Komunalnej Prawa i Porządku Publicznego Rady Miejskiej w Nowym Tomyślu radnego Adama Polańskiego oraz Urząd Miejski w Nowym Tomyślu.
O dalszym przebiegu sprawy będziemy informować.