W trakcie przeszukania policjanci natrafili na 50 gramów marihuany
Dwa zarzuty usłyszał 20-lat z Konina, u którego w mieszkaniu policjanci znaleźli blisko 50 gramów marihuany. Za każde z zarzucanych mu przestępstw grozi do 10 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
Wszystko zaczęło się we wtorek 9 stycznia br. tuż po godz. 13:00, kiedy to policjanci patrolowi znaleźli „działkę” marihuany u 20-letniej kobiety. Jak „po nitce do kłębka” policjanci z Wydziału Kryminalnego trafili do mieszkania 20-letniego mieszkańca Konina.
Był zaskoczony wizytą mundurowych, ale najprawdopodobniej stwierdził, że nie ma sensu kombinować i dobrowolnie wydał policjantom to, co ich interesowało. Śledczy zabezpieczyli na miejscu niemal 50 gramów marihuany, wagę do ważenia narkotyków i niewielką ilość pieniędzy.
20-latek trafił do policyjnego aresztu, a w środę 10 stycznia br.,usłyszał dwa zarzuty: handlu narkotykami i posiadania ich znacznej ilości. Przyznał się do obydwu przestępstw. Jest to jego pierwszy konflikt z prawem.
Zarówno za handel, jak i posiadanie znacznych ilości narkotyków kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia.