Tragiczny bilans długiego weekendu.
Do sześciu wypadków drogowych wyjeżdżali pleszewscy strażacy w czasie długiego weekendu majowego. W wypadkach tych zginęła jedna osoba i trzy zostały ranne. Zniszczeniu uległy cztery samochody osobowe, jeden dostawczy, jedna ciężarówka i dwa motocykle. Pierwszy wypadek miał miejsce już w piątek 28 kwietnia. Około godziny 10.30, w okolicy Kościelnej Wsi samochód dostawczy wypadł z drogi krajowej nr 12 i dachował.
Na szczęście jadący nim mężczyzna nie doznał poważniejszych obrażeń. Strażacy zabezpieczyli teren wypadku wraz z rozbitym pojazdem. Kilka godzin później dyspozytor pleszewskiego Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP otrzymał informację o kolejnym wypadku, tym razem w Piekarzewie. Jak się okazało samochód ciężarowy zjechał z drogi, otarł się o budynek gospodarczy i taranując ogrodzenie uderzył w budynek mieszkalny. Naczepa pojazdu uszkodziła również słup energetyczny. Całe szczęście, że ciężarówka nie przewoziła żadnego ładunku. Tym razem jednak jadący autem mężczyzna trafił do pleszewskiego szpitala. Trzeci tego dnia wypadek miał miejsce w Dobrzycy. Doszło tam do zderzenia dwóch aut osobowych. Strażacy zabezpieczyli te auta i usunęli je z drogi. Szęśliwie i w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Kolejny dzień również rozpoczął się od wypadku w okolicach Kościelnej Wsi. Doszło tam do dachowania samochodu osobowego, którym jechała trzyosobowa rodzina, jednak wszystkie osoby zdołały opuścić rozbity pojazd. Strażacy udzielili im pierwszej pomocy, a następnie przekazali przybyłemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego. Jedna z tych osób trafiła do pleszewskiego szpitala. Na zakończenie działań strażacy zabezpieczyli i usunęli wyciek płynów eksploatacyjnych z uszkodzonego auta. Zaledwie pleszewscy strażacy zdołali wrócić do bazy, a już dysponowani byli do kolejnego wypadku. Tym razem w Sośnicy pomocy potrzebowała motocyklistka, która zderzyła się z samochodem osobowym. Kobieta doznała urazu nogi. Strażacy udzieli jej pierwszej pomocy, a następnie zespół ratownictwa medycznego przewiózł ją do pleszewskiego szpitala. Wracający do Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej ratownicy otrzymali kolejne wezwanie i również dotyczyło ono motocyklisty. W miejscowości Brzezie doszło bowiem do najtragiczniejszego tego weekendu zdarzenia. Rozpędzony motocyklista prawdopodobnie uderzył w znak drogowy i doznał rozległych obrażeń. Mimo podjętej resuscytacji motocyklista zmarł.
Fot. KP PSP Pleszew