Przeciążona naczepa „paliła opony”… na S5
Prawie każdy skontrolowany parametr nienormatywnego zespołu pojazdów był przekroczony. Pojazd z naczepą wiozący koparkę na gąsienicach zatrzymali wielkopolscy inspektorzy na drodze ekspresowej S5 niedaleko Poznania.
9 grudnia na drodze ekspresowej S5 na zachodniej obwodnicy Gniezna miejscowy patrol ITD zauważył nienormatywny przewóz koparki na gąsienicach. Naczepa była tak przeciążona, że dotykała opon kół, z których szedł dym od palonej gumy. Krajowy transport drogowy rzeczy z Wielichowa do Łabiszyna wykonywał polski przedsiębiorca. Naruszenia okazały się znaczne. Dopuszczalna masa całkowita była większa o 4,25 t od prawidłowych 40 t, a nacisk grupy osi składającej się z trzech osi nienapędowych naczepy wyniósł aż 29,25 t przy normatywnych 24 t. Także długość zespołu pojazdów przekroczono o 1,80 m od nakazanych 16,5 m. Ładunek wystawał poza obrys naczepy i nie był oznakowany. Podobnie było z szerokością pojazdu, który przy normie 2,55 m okazał się o 0,68 m za szeroki. Ładunek z każdej strony wystawał poza boczny obrys naczepy o ponad trzydzieści centymetrów. Kierujący pojazdem okazał zezwolenie na przejazd pojazdem nienormatywnym kategorii IV, które nie obejmowało faktycznych parametrów kontrolowanego pojazdu. W tej sytuacji nienormatywny transport był wykonywany bez właściwego zezwolenia. Przewoźnika czeka postępowanie administracyjne zagrożone karą pieniężną 25,000 zł, a kierowca otrzymał dwa mandaty karne na łączną kwotę 150 zł i usunął ujawnione naruszenia.