Poznań pamięta o Powstaniu Warszawskim

W dniu wczorajszym o 17:00, czyli godzinie „W” w całej Polsce rozbrzmiały syreny alarmowe. Symbol ten upamiętnił 74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Również w Poznaniu odbyły się uroczystości ku czci bohaterów.

Miejscem inaugurującym poznańskie uroczystości były krużganki Kościoła oo. Dominikanów. O godzinie 15:00 złożono kwiaty pod tablicą Armii Krajowej. Następnie uczestniczący w obchodach udali się na mszę św. do kościoła pw. Najświętszego Zbawiciela.


Po odśpiewaniu pieśni „Boże, coś Polskę”, nastąpił reprezentacyjny przemarsz pod Pomnik Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej. Wszyscy zebrani – żołnierze, kombatanci, przedstawiciele władz oraz mieszkańcy Poznania, dźwiękiem syren alarmowych podczas godziny „W”, oddali hołd bohaterom Powstania Warszawskiego. Zaraz potem wspólnie odśpiewano Hymn Narodowy i „Warszawiankę”. Odczytany został też „Apel Pamięci”.

– Przygotowując się do udziału w uroczystościach zastanawiałem się, jak w Poznaniu i Wielkopolsce przeżywać rocznicę Powstania Warszawskiego. Warszawa to stolica naszej ojczyzny.

W naturalny sposób żywimy szacunek wobec bohaterskich powstańców. Odczuwamy żal z powodu śmierci blisko 200 tysięcy mieszkańców Warszawy oraz tragedii, jaka spotkała tych, co przeżyli. Bolejemy nad zniszczeniem miasta pełnego zabytków i utratą dóbr naszej kultury narodowej. Walki powstańcze toczyły się jednak w miejscu od nas odległym – 300 kilometrów od Poznania, około 200 kilometrów od wschodnich granic Wielkopolski. Jestem przekonany, że odpowiedź na to, jak przeżywać rocznicę Powstania Warszawskiego przyjdzie nam łatwiej, gdy wspomnimy Wielkopolan i poznaniaków, którzy znaleźli się wówczas w Warszawie – mówił Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania.

Jak zauważył trudno dziś oszacować, ilu mieszkańców naszego województwa znalazło się w stolicy w czasie powstania ani ilu ich zginęło w walce.


Mamy jednak wiedzę o niektórych bohaterach: Adamie Borysie (podpułkowniku Wojska Polskiego, pierwszym dowódcy batalionu Parasol), Henryku Czapczyku, ps. „Mirski” – żołnierzu Armii Krajowej, późniejszym zawodniku Lecha Poznań i Warty), Janinie Mizerskiej, ps. „Franka”, absolwentce pielęgniarstwa, która w czasie powstania była łączniczką i szyfrantką) czy doktorze Józefie Granatowiczu (założycielu i pierwszym dyrektorze Szpitala Miejskiego im. F. Raszei).

– Niechaj wspomnienie Wielkopolan – zarówno ich bolesnych losów, jak i chwalebnych czynów – pozwala nam w pełni przeżywać kolejne rocznice Powstania Warszawskiego. Cześć ich pamięci! – zakończył Maciej Wudarski.

Głos zabrał również prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Wielkopolska, płk Jan Górski. Jak przyznał, nie zamierzał przemawiać. Zmienił zdanie, jadąc tramwajem na uroczystości. Usłyszał tam rozmowę, z której „dowiedział się”, że powstanie było niepotrzebne.

– Powstanie Warszawskie trwało 63 dni. Żołnierze Armii Krajowej walczyli w bardzo ciężkich warunkach, ale nie zostali pokonani. Broń złożyli na ręce swojego dowództwa, które uznało, że nie ma sensu prowadzić dalej wojny. Szli z podniesioną głową do niewoli, niezwyciężeni, niepokonani. Dlatego, mimo że minęło już tyle lat, musimy oddawać im cześć i chwałę. Naszym obowiązkiem jest przekazywać pamięć o Armii Krajowej i żołnierzach Powstania Warszawskiego następnym pokoleniom – mówił płk Jan Górski.

Ku pamięci bohaterów została odmówiona wspólna modlitwa. Następnie przedstawiciele różnych środowisk, m.in. władz samorządowych i wojewódzkich, Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Wielkopolskiego Zarządu Wojewódzkiego Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych czy Związku Powstańców Poznańskiego Czerwca 56 „Niepokonani”, złożyli kwiaty pod Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej.

Po oficjalnej uroczystości poznaniacy wzięli udział w koncercie pieśni patriotycznych w asyście Orkiestry Reprezentacyjnej Sił Powietrznych.

Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku, o godzinie 17:00. Polacy zaatakowali niemieckie obiekty na terenach okupowanej stolicy. Powstańcy chcieli wyzwolić Warszawę przed wkroczeniem wojsk radzieckich. 3 października, po 63 dniach walk, podjęto decyzję o kapitulacji. W powstaniu zginęło ok. 18 tysięcy żołnierzy i ponad 200 tysięcy mieszkańców stolicy.

AŁ, AJ /poznan.pl/



This slideshow requires JavaScript.










(Visited 112 times, 1 visits today)

Leave a Reply