Poszukiwany zatrzymany z narkotykami podszywał się pod znajomego. Trafił do aresztu.
Szamotulscy dzielnicowi zatrzymali z narkotykami poszukiwanego, który w celu uniknięcia kary więzienia podszywał się pod swojego znajomego. Jego oszustwo nie wyszło mu na dobre.
Został zdemaskowany i usłyszał dodatkowe zarzuty za podanie fałszywych danych i podrobienie podpisów na protokołach zatrzymania. Trafił do więzienia na ponad rok.
W minioną niedzielę (10.12.2017 r.), w godzinach porannych w Piaskowie, w okolicach przejazdu kolejowego szamotulscy dzielnicowi zauważyli mężczyznę, który na widok radiowozu nagle zaczął iść w innym kierunku.
Swoim nerwowym zachowaniem wzbudził podejrzenia policjantów, więc funkcjonariusze wylegitymowali go. Mężczyzna wylegitymował się jako 23-letni mieszkaniec Baborówka. Mężczyzna cały czas zachowywał się nerwowo. Policjanci sprawdzili go pod kątem posiadania przedmiotów zabronionych. W jego kurtce policjanci znaleźli woreczki strunowe, w których (jak oświadczył sam zatrzymany) znajdowała się amfetamina oraz marihuana.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do szamotulskiej jednostki Policji. Policjanci pojechali sprawdzić wskazane przez zatrzymanego miejsce zamieszkania. Tam okazało się, iż 23-latek, którego dane podawał zatrzymany śpi w domu. Policjanci ujawnili, iż zatrzymany wprowadził ich w błąd co do swoich danych osobowych. Okazało się, iż zatrzymany z narkotykami, to 22-letni mieszkaniec Brodziszewa. Mężczyzna przyznał policjantom, iż celowo wprowadził ich w błąd co do swoich danych. 22-latek był poszukiwany w celu odbycia kary ponad roku więzienia i chciał w ten sposób uniknąć doprowadzenia do aresztu. Policjanci nie dali się jednak oszukać.
Mężczyzna nie wyszedł dobrze na próbie oszustwa. Usłyszał dodatkowe zarzuty. 22-latek jest podejrzewany o wprowadzenie w błąd policjantów podczas legitymowania, o podrobienie protokołów przeszukania i zatrzymania (poprzez podanie fałszywych danych i podrobienie podpisu innej osoby) oraz o posiadanie narkotyków.
Z szamotulskiej komendy Policji trafił prosto do aresztu, gdzie odbędzie karę wymierzoną mu wcześniej przez sąd. Za przestępstwa popełnione w minioną niedzielę czeka go kolejna sprawa i kolejna kara.