PIERWSZY DZIEŃ AKCJI PRĘDKOŚĆ I KOLEJNA UTRATA PRAWA JAZDY ZA PRZEKROCZENIE PRĘDKOŚCI
Bezpieczeństwo na drogach to priorytet dla policjantów Wydziału Ruchu Drogowego komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu. Przekonał się o tym w sobotę kierowca Mazdy, który za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o 69km/h stracił prawo jazdy.
Jednym z zadań policjantów Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu i zarazem najważniejszym jest zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie naszego powiatu. Dlatego też weekendowa służba została skierowana na drogę W-305, gdzie wielokrotnie dochodziło do niebezpiecznych wypadków drogowych.
Tam też w miejscowości Boruja Nowa zgodnie z dyslokacją, policjanci objęli posterunek statyczny, aby sprawdzić poczynania kierowców w terenie zabudowanym. Długo nie musieli czekać na efekty, bowiem już po paru minutach kierowca osobowej Mazdy został zatrzymany za przekroczenie prędkości. Nie mogło tu być mowy o jakiejkolwiek taryfie ulgowej dla nieodpowiedzialnego kierowcy, który poruszał się z zawrotną prędkością 119 km/h. Przekraczając tym samym dozwoloną prędkość o 69 km/h. Na kierowcę nałożony został mandat karny oraz 10 pkt karnych. Natomiast zgodnie z nowymi przepisami młody kierowca musiał się pożegnać z prawem jazdy, które może odzyskać dopiero po 3 miesiącach.
rzypominamy, że jeśli kierowca mimo zatrzymanego prawa jazdy dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień, okres ten przedłuży się do sześciu miesięcy, a kolejna „wpadka” bez prawa jazdy, zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.
może już najwyższy czas zmienić oznakowanie w terenie zabudowanym boruja nowa tak aby podkreślam Nieświadomi kierowcy nie wpadali w sidła nowotomyskich specjalistów od kontroli prędkości.Niestety policja wykorzystuję sytuację i nabijając w tym miejscu statystyki wyłapuje „piratów”.Życzę mieszkańcom spokoju i bezpieczeństwa a naczelnikowi nowotomyskiej policji lub służbom proponuję przyjrzenie się w/w sytuacji powodującej ogromne zagrożenie dla mieszkańców ale też ogromne komplikacje niekiedy życiowe dla kierowcy „pirata” już bez prawa jazdy.