Na poznańskiej komendzie zmarł nastolatek.
Do zdarzenia doszło dziś po południu. O akcji policji poinformował Czytelnik portalu epoznan.pl. – 8 radiowozów i karetka na wysokości ulicy Kasztanowej – napisał. Jak udało się ustalić redakcji epoznan.pl,
na miejscu działają policja i prokurator.- informuje wtk.pl
18-latek został przewieziony do komisariatu przy ul. Taborowej. – Gdy znajdował się w jednym z pomieszczeń dla osób zatrzymanych nagle zaczął tracić przytomność. Policjanci natychmiast rozkuli go z kajdanek i rozpoczęli resuscytację. Na miejsce wezwane zostało pogotowie ratunkowe. Po przyjeździe karetki dalsze działania prowadzili ratownicy. Około godziny 15 lekarz stwierdził zgon mężczyzny – dodaje rzecznik w rozmowie z portalem epoznan.pl
Zobacz również …
(Visited 7 555 times, 1 visits today)
Od czasu Igora Stachowiaka straciłem jakiekolwiek zaufanie do Policji. Pokażcie monitoring.
Czyżby kolejne „przypadkowe” zabójstwo?
Idź się utop. Stachowiak to był znany ćpun, prawdopodobnie dealer, we krwi miał taką mieszankę, że szok. Naćpany, stawiał opór. Umarł od ćpania, nie od paralizatora. A to, że jakiś debil się nad nim znęcał, to druga sprawa.
Kokot xebany …. Nie dostałeś na kreche ze tak pierdolisz?? 🤣🤣🤣