WAŻYŁ PONAD 50 TON I JECHAŁ PO DRODZE! Olbrzymia kara!
Krokodyle” nie lubią słowa rekordzista, bo pojawia się co rusz nowy as, który w rażący sposób łamie przepisy i naraża innych uczestników ruchu drogowego na straty. Bo przeładowanie pojazdu o 10,5 tony, to nie tylko gorsza manewrowość,
ale dziury i koleiny w drodze, na których cierpi zawieszenie wszystkich poruszających się po drodze pojazdów.
Leszczyńscy inspektorzy już nie jedno widzieli przy punkcie kontrolnym przy krajowej „32” w Granowie, ale to, co zobaczyli 27 września, zapamiętają na długo. Prowadzili wtedy kontrole pod kątem przeciążonych pojazdów i wśród innych zatrzymanych, trafił się prawdziwy rodzynek. Kiedy zważyli polski pojazd, którym kierowca przewoził urządzenia gospodarcze dla ferm kurzych na Litwie, waga pokazała liczby, których dawno inspektorzy nie widzieli. W wyniku zważenia pojazdu stwierdzili przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej o 10,5 tony! Ważenie wykazało, że rzeczywista masa całkowita pojazdu wyniosła 50,5tony! Co więcej, wystąpiło przekroczenie dopuszczalnego nacisku potrójnej osi nienapędowej aż o 9 ton! Wobec przedsiębiorcy oraz załadowcy zostanie wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone karą w łącznej wysokości 40 tysięcy złotych.