Siatkarki Enea PTPS Piła postraszyły Mistrzynie Polski
Zawodniczki Jacka Pasińskiego w meczu 4. kolejki Siatkarskiej Ligi Kobiet przegrały z Chemikiem Police 1:3.
Siatkarki z Wielkopolski po przegranym meczu z ŁKS-em Łódź chciały się zrehabilitować przed własną publicznością która szczelnie wypełniła halę przy Żeromskiego.
Podopieczne Jacka Pasińskiego dobrze weszły w mecz i świetnie radziły sobie na siatce zmuszając zawodniczki z Polic do błędów. Trener Głuszak starał się reagować jednak wzięty czas na nic się nie zdał. Z dobrej strony pokazywał się Agata Babicz, Jesica Walker oraz Karolina Różycka i to głównie dzięki nim pilanki wygrały wyraźnie pierwszego seta do 17.
Zawodniczki z Polic podrażnione porażką w pierwszym secie zaczęły grać dużo lepiej jednak siatkarki z Wielkopolski nie pozostawały dłużne. W ataku zaczęły pokazywać się niewidoczne w pierwszym secie Stefana Veljković i Katarzyna Zaroślińska. Gospodynie miały również problemy z przyjęciem zagrywki jednak starały się nadrabiać to dobrą grą w ataku Dajany Bosković. Pilanki mimo dobrej gry i zaangażowania ostatecznie musiały uznać wyższość rywalek i na tablicy w setach było po jeden.
Po dziesięciominutowej przerwie podopieczne Jacka Pasińskiego nie dawała odskoczyć rywalką na więcej niż jeden punkt i gra długo toczyła się punkt za punkt. Siatkarki Enei PTPS Piła miały jednak problemy z przyjęciem dobrych zagrywek Agnieszki Bednarek – Kasza. Siatkarki z Piły starały się dotrzymać kroku Mistrzyniom Polski jednak ostatecznie to one wygrały do 17 trzeciego seta.
Czwarty set był bardzo podobny do trzeciej odsłony meczu. Siatkarki z Piły w pewnym momencie zdołały wypracować sobie przewagę jednak szybko zareagował trener gości i zespół z Polic wyrównał stan seta. W końcówce partii lepsze okazały się zawodniczki Chemika wygrywając do 18 i to one wygrały całe spotkanie 1:3.
Enea PTPS Piła – Chemik Police 1:3
(25:17; 16:25; 17:25; 18:25)