Poznań: Miasto zachowa kontrolę nad dworcem PKS
Radni miejscy zdecydowali o podziale spółki PKS Poznań S.A. Wydzielona część jej majątku – lokal dworca – zostanie przeniesiona do ZKZL. Dzięki temu miasto zachowa kontrolę nad dworcem, który nie zostanie sprzedany galerii handlowej.
Mieszkańcy miasta nadal będą mogli z niego korzystać niezależnie od przyszłych losów poznańskiego PKS.
Sytuacja w spółce PKS Poznań jest bardzo trudna. Liczba osób korzystających z przejazdów PKS Poznań w ostatnich 8 latach zmniejszyła się aż o 53 procent. Wpływy z biletów nie wystarczają na pokrycie kosztów prowadzenia działalności. Przychody z restrukturyzacji majątkowej, przewozów komercyjnych i wynajmu autobusów tylko częściowo pokrywają straty.
W ciągu ostatnich 8 lat miasto przeprowadziło skuteczną restrukturyzację majątkową spółki. Już od 2015 roku podejmowało liczne rozmowy dotyczące współpracy z samorządami, by wypracować współfinansowanie połączeń. Kilkakrotnie proponowało też marszałkowi województwa przejęcie akcji PKS Poznań. Rozmowy nie przyniosły jednak rezultatów.
Tylko w 2017 roku spółka PKS Poznań dopłaciła do utrzymania przewozów autobusowych 5,5 mln zł. Jeśli nic się nie zmieni, to od 1 lipca grozi jej likwidacja wszystkich regularnych połączeń. Takie rozwiązanie to duży kłopot dla mieszkańców gmin i powiatów z terenu Wielkopolski. Z usług poznańskiego PKS korzysta rocznie 1,5 mln osób z 14 powiatów i 42 gmin. Mieszkańcy Poznania stanowią tylko niewielki procent tej liczby.
Dlatego miasto nadal stoi na stanowisku, że w finansowaniu tej działalności powinny uczestniczyć inne samorządy. Poznań prowadzi obecnie z nimi rozmowy w tej sprawie. Jak dotąd 12 samorządów wyraziło już wstępne deklaracje zainteresowania współfinansowaniem, dwa nie wyraziły na to zgody. Przyszłość poznańskiego PKS stoi obecnie pod znakiem zapytania.
– Utrzymanie funkcji dworca w jego obecnej lokalizacji jest kluczowe – podkreślała podczas sesji rady miasta Beata Kocięcka, dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego. – Jest to niezbędne, by autobusy komunikacji międzynarodowej i krajowej mogły wjeżdżać do węzła przesiadkowego, a ich pasażerowie – przesiadać się do pociągów. Istnieje poważne zagrożenie upadłością spółki, a co za tym idzie: sprzedażą dworca. W takim przypadku właściciel galerii handlowej będzie miał prawo pierwokupu tego lokalu i wykorzystania jego powierzchni na inne cele. Nie chcemy do tego dopuścić.
Aby temu zapobiec, radni zgodzili się na podział spółki poprzez wydzielenie i przeniesienie części jej majątku – lokalu dworca – do ZKZL, który obecnie zarządza już dworcami autobusowymi w komunikacji miejskiej. To gwarantuje utrzymanie dotychczasowej funkcji lokalu Nowego Dworca PKS oraz dbanie o należyty stan techniczny obiektu. Jest to niezbędne, aby pasażerowie mogli nadal z niego korzystać. Do Poznania wjeżdża dużo autobusów innych przewoźników, m.in. międzynarodowych, łączących Rosję i Ukrainę z Niemcami, które zatrzymują się na dworcu. Z obiektu korzystają również inni przewoźnicy jeżdżący po terenie województwa.
Pracownicy tej części spółki PKS Poznań – m.in. dyspozytorzy – również zostaną przejęci przez spółkę ZKZL sp. z o.o., a ich umowy o pracę będą podlegały ochronie przez 12 miesięcy.
AW /poznan.pl/
Radni zgodzili się na podział PKS Poznań, by zapewnić dalsze działanie dworca autobusowego