Potężny pożar kurnika z indykami! Pożaru nie przeżyło zaledwie kilkadziesiąt indyków, spośród 2000 zwierząt

  W piątek 3 stycznia o godz. 21:38 Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Kościanie otrzymał informację, że w Piotrowie Pierwszym (gm. Czempiń) pali się dach jednego z kurników na fermie indyków.


W związku z powyższym na miejsce pożaru skierowano w pierwszym rzucie 6 zastępów gaśniczych z KP PSP w Kościanie a także jednostek OSP Czempiń, Głuchowo i Kościan. Również w pierwszym rzucie na miejsce zadysponowano podnośnik hydrauliczny. O godz. 21.50 na miejsce przybył zastęp z OSP Głuchowo który poinformował, że na około 1/3 części dachu wydobywają się płomienie a dym wydobywał się spod całej powierzchni dachu. W połowie długości obiektu paliła się ściółka oraz przepalona była podbitka sufitowa. Zwierzęta zgromadziły się przy otwartych bramach na obu końcach budynku. Przed przybyciem strażackich wozów działania gaśnicze prowadził pracownik kurnika. W ramach współpracy międzypowiatowej na miejsce pożaru przybyły dwa zastępy gaśnicze z powiatu poznańskiego. Oznaki zewnętrzne pożaru wskazywały, że pożar rozwijał się w przestrzeni pomiędzy podbitką kurnika a drewnianym dachem pokrytym eternitem.

     Po przeprowadzeniu rozpoznania, w trakcie którego odłączono energię elektryczną i instalację gazową, wprowadzono prądy wody w natarciu i obronie na środek obiektu. Równolegle przygotowano podnośnik SHD-24 w celu przeprowadzenia szczegółowego rozpoznania i podjęcia działań gaśniczych na dachu. Na dach wprowadzono dwa prądy wody – jeden z podnośnika a drugi z drabiny przystawnej po przeciwnej stronie kurnika. Po wprowadzeniu prądów wody na dach stłumiono płomienie i rozpoczęto oddymianie całego obiektu. O godz. 22.34 pożar został zlokalizowany. Po przewietrzeniu przystąpiono do rozbiórki spalonej części więźby dachowej oraz podbitki na łącznej powierzchni około 360 m2. Do czasu przybycia transportu, zwierzęta przebywały w części kurnika nieobjętej pożarem. Warto podkreślić, że pożaru nie przeżyło zaledwie kilkadziesiąt indyków, spośród 2000 zwierząt, które za kilka dni właściciel miał odstawić do ubojni.

     Na miejscu pożaru działania prowadziło łącznie 11 zastępów z KP PSP w Kościanie a także jednostek OSP w Głuchowie, Czempiniu, Kościanie i StrykowiePrzez prawie 4 godziny w akcję zaangażowanych było 44 strażaków. W siedzibie Komendy gotowość operacyjną odtworzono w oparciu o zastęp OSP Racot.

     To już drugi pożar w tym obiekcie na przestrzeni niespełna roku. Warto aby właściciele podobnych obiektów inwentarskich zadbali o właściwy stan instalacji, a także dokonywali regularnych przeglądów ich sprawności. Przyczyny pojawienia się ognia wyjaśnią czynności prowadzone przez kościańską Policję.

Opracowanie: st. kpt. Violetta Rybczyńska – KP PSP w Kościanie
Zdjęcia: archiwum KP PSP w Kościanie

(Visited 1 159 times, 1 visits today)

Leave a Reply