Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w Siedlcach – Udany udział reprezentantów LKS „Budowlani – Całus” Nowy Tomyśl

10 lipca w Siedlcach rozpoczęły się zmagania młodych sztangistów w rywalizacji Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży i trwały przez trzy dni, do 12 lipca. LKS „Budowlani – Całus” Nowy Tomyśl, reprezentowało pięciu zawodników i wszyscy zdobyli punkty w ministerialnej rywalizacji dzieci i młodzieży.
Punktów tych zdobyli aż 27, co jest bardzo dobrym wynikiem, czego dowodem jest wysokie ósme miejsce w klasyfikacji klubowej. Warto dodać, że startowały 63 kluby i wiele z nich reprezentowała o wiele większa liczba zawodników, niż wystartowało w barwach „Budowlanych – Całus”. Trener Marcin Lampe, powiedział: „zdecydowaliśmy się wystawić tych zawodników, którzy są w stanie zapunktował na tych prestiżowych zawodach. Moje oczekiwania spełniły się i to nawet w nadmiarze, zresztą wyniki zawodników mówią same za siebie. Pewne jest już jedno, znów będziemy klubem sportowym, który dla gminy przyniósł największą liczbę punktów”. Rzeczywiście, analizując start nowotomyślan, można śmiało powiedzieć, że zawody te mogą zaliczyć do bardzo udanych.
Jedyna nasza zawodniczka, Klaudia Cicha startując w kategorii do 63 kg., zaliczyła wszystkie sześć podejść. Z tabel wyników widać było, że będzie walczyć o drugie miejsce, bo pierwsze było raczej „zarezerwowane” dla reprezentantki Polski, Pauliny Rutkowskiej (która została również najlepszą zawodniczką OOM). Jednak po rwaniu okazało się, że jej bezpośrednia rywalka w walce o srebro nie zaliczyła żadnego podejścia w tym boju i Klaudia została srebrną medalistką z przewagą aż ośmiu kilogramów nad trzecią zawodniczką.
Nowotomyślanie z niecierpliwoscią czekali na drugi dzień zawodów, kiedy startować miał w kategorii do 56 kg. Martin Stasik. Martin był zdecydowanym faworytem tej kategorii i tylko duże nieszczęście mogłoby zabrać mu złoty medal. Jednak wszyscy ci, którzy znają tego młodego ambitnego zawodnika, wiedzieli że samo „suche” pierwsze miejsce mu nie wystarczy.




This slideshow requires JavaScript.




Martin od dłuższego czasu dybał na pobicie rekordów Polski w tej kategorii wiekowej i wagowej, które należały do jego klubowego kolegi – Piotra Kudłaszyka. Martin zaliczył pięć podejść, nie radząc sobie tylko ze 101 kg w ostatnim rwaniu.


To jednak nie miało to większego znaczenia w planach Martina i jego trenera Jerzego Nowaka. Zarówno w rwaniu, jak i w podrzucie najbardziej utytułowany polski spiker zawodów, pan Bogusław Mokranowski mógł wygłaszać formułkę „Nowy rekord Polski należy od teraz do zawodnika LKS „Budowlani – Całus” Nowy Tomyśl, Martina Stasika!” Właśnie od 11 lipca rekordy te należą do zawodnika z Nowego Tomyśla i wynoszą: rwanie 99 kg, podrzut 124 kg i dwubój 223 kg a przypominamy, że to kategoria wagowa do 56 kg. Wynik wyśmienity, tym bardziej że drugiego zawodnika, Martin wyprzedził aż o 17 kg. Start i wynik tego zawodnika to wyśmienity prognostyk przed Mistrzostwami Europy, które odbędą się w ostatnim tygodniu września w Kosowie. Będzie to pierwszy start Stasika wsród siedemnastolatków. W rywalizacji piętnastolatków był dwukrotnie trzecim zawodnikiem kontynentu i wszyscy liczymy na to, że w wyższej kategorii wiekowej, również powalczy o jak najwyższe trofea. Okazało się również, że to nie ostatnie zdobycze Martina w tych zawodach. W klasyfikacji open, zajął trzecie miejsce przegrywając tylko ze starszymi o rok dwoma kolegami z kadry narodowej.
Kolejny nowotomyślanin startujący w kategorii do 62 kg, Jakub Przybylak bijąc rekordy życiowe w rwaniu i dwuboju, zajął ósme miejsce, zdobywając ważne cztery punkty dla klubu. W tej samej grupie startował również Kacper Perz, który również zapunktował, powiększając zdobycz klubu o dwa punkty.
Jeszcze tego samego dnia startował ostatni z ekipy „Budowlanych – Całus”, Arkadiusz Mocny. W tej kategorii (do 69 kg.) aż czterech zawodników walczyło o srebro i brąz (złoto, było poza ich zasięgiem, a zdobył je zdecydowany faworyt Bartosz Boncik). Wsród tych zawodników, był również Arkadiusz. Po rwaniu zajmował on właśnie drugie miejsce. Niestety w podrzucie wkradł się mały błąd i drugie podejście do 128 kg. nie było zaliczone. Arek z trenerem, próbując wyciągnąć rywali, podwyższyli ciężar sztangi do 129 kg, jednak to nie wystarczyło i w ostateczności, mimo pokonania tego ciężaru, nasz zawodnik zajął piąte miejsce. Naprawdę niewiele zabrakło do kolejnego medalu dla „Budowlanych – Całus” na tych prestiżowych zawodach.
W Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży startowali zawodnicy tylko z czterech wielkopolskich klubów. Jednak przede wszystkim dzięki wyśmienitym startom zawodników LKS „Budowlani – Całus” Nowy Tomyśl i Promień Opalenica, nasze województwo zostało sklasyfikowane na bardzo wysokim piątym miejscu. Cała prawda w sześciu słowach: „Powiat nowotomyski – tu się dźwiga ciężary!”.
Czytaj również…




(Visited 186 times, 1 visits today)

Leave a Reply