LEKKI TYLKO W DOWODZIE REJESTRACYJNYM
Dostawczaka iveco z zaniżoną w dowodzie rejestracyjnym masą własną zatrzymali inspektorzy wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego w Lesznie.
Z pozoru standardowa kontrola wagowa pojazdu dokonana 18 lipca okazała się zadziwiająca z powodu wpisu w dowodzie rejestracyjnym dotyczącego masy własnej pojazdu. Informacja tam zawarta stwierdzała, że iveco bez ładunku powinien ważyć 3090 kg. Jednak gabaryty dostawczaka wydały się inspektorom zbyt duże, a masa własna za niska, żeby uwierzyć w słowo pisane. Żeby potwierdzić przypuszczenia inspektorzy zważyli pojazd na przenośnych wagach w Granowie na drodze krajowej numer 32, czyli w miejscu do tego przystosowanym. Stwierdzili rażące zaniżenie masy pojazdu w dowodzie rejestracyjnym. Bez ładunku iveco ważył aż 3900 kg, a więc przekraczał nawet dopuszczalną masę całkowitą pojazdu określoną w dokumencie jako 3500 kg. W związku z tym dowód rejestracyjny zatrzymano, a kierującego ukarano mandatem karnym.
Zaniżanie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu do 3500 kg, podczas gdy sam pusty pojazd waży więcej, pozwala przedsiębiorcom na nieuczciwe obniżanie kosztów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Nie muszą wtedy instalować tachografu, a kierowcy mogą nie rejestrować swojej aktywności za kierownicą. Tym samym stanowią nieuczciwą konkurencję dla przewoźników, którzy respektują obowiązujące przepisy prawa.