JAZDA POD ZAKAZ I Z PĘKNIĘTĄ TARCZĄ HAMULCOWĄ
Wjechał pod tonażowy zakaz wjazdu, a nie wiedział, że ma pękniętą tarczę hamulcową w naczepie. Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny naczepy do czasu wymiany tarczy.
Pojazd należący do polskiego przedsiębiorcy zatrzymali inspektorzy w Koninie, którzy w środę 13 stycznia prowadzili rutynowe kontrole w mieście przy ulicy Przemysłowej. Kierowca nie zastosował się do znaku zakazu wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej powyżej 30 t. Podczas szczegółowej kontroli stanu technicznego zespołu pojazdów stwierdzono pęknięcie na tarczy hamulcowej przy jednym z kół naczepy. Kierowca przyznał, że nie wiedział, że tarcza hamulcowa w naczepie jest pęknięta, a jazdę pod zakaz tłumaczył tym, że nie zauważył znaku. Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny, a do czasu wymiany uszkodzonej tarczy hamulcowej zakazano dalszej jazdy. Kierowcę ukarano mandatami karnymi na łączną kwotę 700 zł, a wobec przewoźnika toczyć się będzie postępowanie administracyjne zagrożone karą w wysokości 2000 zł.