34-letni kierowca nie żyje , 31-letni pasażer walczy o życie w szpitalu [AKTUALIZACJA]
Kolejna tragedia na drodze! 34-letni kierowca daihatsu wpadł w poślizg, auto uderzyło drzewo. Zginał na miejscu, 31-letni pasażer walczy o życie w szpitalu.
[AKTUALIZACJA]
Tragicznie zakończyła się podróż mężczyzny na drodze wojewódzkiej nr 264 w Kleczewie. Do zdarzenia doszło tuż po godz. 18.00 w dniu 23 września br.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia, stwierdzono samochód osobowy marki Daihatsu na poboczu drogi, po wcześniejszym uderzeniu w przydrożne drzewo, w którym znajdowały się dwie uwięzione osoby.
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz wykonaniu dostępu do uwięzionych osób przy pomocy urządzeń hydraulicznych. Po wykonaniu dostępu do kierowy pojazdu, będący na miejscu zdarzenia lekarz Zespołu Ratownictwa Medycznego stwierdził zgon mężczyzny. Następnie z samochodu ewakuowano pasażera, który w stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala przez Zespół Ratownictwa Medycznego. W zdarzeniu brali udział strażacy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej Nr 1 i 2 w Koninie oraz druhowie z OSP Kleczew.KM PSP Konin
Dzisiaj około godziny 18.15 doszło do śmiertelnego wypadku na drodze wyjazdowej z Kleczewa w kierunku na Kazimierz Biskupi. Samochodem osobowym daihatsu jechało dwóch mężczyzn z powiatu konińskiego.
Auto wpadło w poślizg i uderzyło w przydrożne drzewo.Autem kierował 34-latek, który zginął na miejscu. Drugiego mężczyznę z pojazdu wydobyli strażacy i przekazali pogotowiu. 31-latek walczy o życie w szpitalu. – Do wypadku doszło prawdopodobnie na skutek opadów deszczu i liści leżących na drodze. Samochód wpadł w poślizg i uderzył w przydrożne drzewo – powiedział Zbigniew Janusz, rzecznik konińskiej policji.- informuje przegladkoninski.pl