OLBRZYMY BEZ ZEZWOLENIA

Widok jak w cyrku. Wielki dźwig samojezdny i obok niego pojazd z ciężkimi przeciwwagami na naczepie, do których przymocowany był samochód osobowy. Kierowcy obydwu ponadnormatywnych pojazdów mieli osobówką wrócić z nowego miejsca budowy.


Inspektorzy transportu drogowego, z oddziału w Lesznie, prowadzili w piątek przed ostatnim weekendem kontrole na drodze krajowej numer 32 w Granowie. Sprawdzali normatywność pojazdów, wykorzystując system preselekcji, który zasygnalizował im przejazd dwóch bardzo ciężkich pojazdów. Inspektorzy ustalili, że po drodze poruszały się dźwig samojezdny oraz pojazd członowy przewożący dla niego kilkanaście przeciwwag. W trakcie kontroli okazało się, że pojazdy przedsiębiorcy z Wielkopolski przemieszczały się na kolejną budowę na trasie z Zielonej Góry w okolice Poznania. Kierujący okazali do kontroli zezwolenia na przejazd pojazdów nienormatywnych kategorii VI zezwalające na przejazd pojazdów z ładunkiem niepodzielnym o masie do 60 ton. Kontrola na wagach przenośnych potwierdziła wyniki z systemu preselekcji wskazujące, że dźwig ważył ponad 70 ton, a pojazd z balastami i umieszczonym na nich pojazdem osobowym, którym kierowcy zamierzali wrócić na weekend, aż ponad 100 ton. Z czynności kontrolnych sporządzono protokoły kontroli, które będą podstawą do wszczęcia postępowań administracyjnych za przejazd pojazdami bez wymaganych zezwoleń. Przewoźnik może zapłacić karę nawet w wysokości po 15000 złotych za każdy pojazd. Dodatkowe wysokie kary czekają go za brak odpowiedniego pilotowania obydwu pojazdów.

Do czasu uzyskania zezwolenia dźwig skierowany został na parking wyznaczony przez starostwo. Podzielny ładunek w postaci balastów rozładowano w miejscu kontroli.    

witdpoznan.pl