Bezpieczny autokar w ferie nie dla wszystkich

Wyjazdy dzieci na ferie i imprezy sportowe nie zawsze przebiegały w miniony weekend bez problemów w Wielkopolsce. Kontrole inspektorów ujawniły kilka poważnych naruszeń, bowiem wyjazd jednym autokarem nie oznaczał dla podróżujących nim osób powrotu tym samym środkiem transportu.


W miniony weekend od 27 do 29 stycznia wielkopolscy inspektorzy z dwóch oddziałów  w Gnieźnie i Ostrowie Wlkp. przeprowadzili  kontrole 14 autokarów przewożących dzieci i młodzież. Na drodze z Bydgoszczy do Środy Wlkp. kierowca jechał na pusto po odwiezieniu młodych zawodników. Inspektorzy ujawnili, że autokar nie miał tablicy informującej o przewozie dzieci do lat 18, a kierowca nie wykonał wpisów manualnych za ostatnie 10 dni. Otrzymał za to dwa mandaty na kwotę łączną 1.050 zł i pięć punktów karnych. Z kolei na zachodniej obwodnicy Gniezna na drodze ekspresowej S5 skontrolowano kilka pojazdów przewożących dzieci i młodzież. Dwa jechały w góry, a dwa z zawodnikami na mecz. Wobec jednego z przewoźników zostanie wszczęte postępowanie administracyjne w wysokości 2.500 zł, bowiem i tutaj pojazd nie był oznaczony tablicami „dzieci”, brak było drugiej gaśnicy i apteczki doraźnej pomocy, a kierowca nie miał ważnej karty. W czasie trwania kontroli, pasażerowie – grupa młodzieży w liczbie 15 osób w wieku od 14 do 15 lat, wraz z trenerem, przesiedli się do innego podstawionego pojazdu. Szofer został ukarany trzema mandatami na kwotę 1.700 zł, ponieważ jechał bez karty, nie okazał 15 wykresówek za dni podlegające kontroli i nie oznaczył odpowiednio autokaru. Zatrzymano mu też prawo jazdy na 3 miesiące za brak rejestracji na karcie kierowcy za pomocą tachografu wskazań w zakresie prędkości pojazdu i aktywności kierowcy. Inspektorzy dali mu pokwitowanie za zatrzymany dokument, uprawniające go zgodnie z prawem, do kierowania pojazdem w okresie 24 godzin od chwili zatrzymania.

/witd-poznan/