Przejazd tranzytem A2 bez zezwolenia
Przewoźnikowi brakowało zezwoleń na przejazd tranzytem przez Polskę i kazał kierowcy posługiwać się innymi zezwoleniami w czasie ewentualnej kontroli przez Inspekcję Transportu Drogowego.
Przejazd bez zezwolenia odkryli 9 listopada na autostradzie A2 w Gołuskach inspektorzy z Poznania.
W godzinach wieczornych zatrzymali do kontroli zespół pojazdów, którego kierowca, obywatel Białorusi, jechał do Polski po rozładunku w Niemczech. W trakcie kontroli kierowca okazał zezwolenie na międzynarodowy przewóz drogowy rzeczy „do” lub „z” państwa trzeciego. Zezwolenie wskazywało na załadunek w Chinach, a rozładunek w Polsce. Natomiast nie wypełniono pozycji dotyczącej powrotu. Szczegółowa kontrola na podstawie dokumentu CMR i czasu pracy kierowcy wykazała, że faktyczna trasa przejazdu prowadziła z Chin do Niemiec, gdzie odbył się rozładunek. Kierowca posiadał jeszcze drugi, bliźniaczy egzemplarz zezwolenia, który wskazywał na rozładunek w Słubicach. Wyjaśnił później inspektorom, że tak kazał mu przewoźnik, bowiem w przedsiębiorstwie brakowało zezwoleń na międzynarodowy przewóz drogowy rzeczy tranzytem przez Polskę. Kierujący pojazdem dysponował więc dwoma takimi samymi dokumentami z różnymi miejscami rozładunku, aby przewóz był „zgodny” z okazanym zezwoleniem i miał przez to wprowadzić w błąd kontrolujących. Inspektorzy stwierdzili również, że w polach przeznaczonych na wpis numerów rejestracyjnych, widniały nieczytelne już ślady poprzednich wpisów, co świadczyło o prawdopodobnym, wielokrotnym użyciu jednego zezwolenia. Poza tym numery rejestracyjne wpisano innym, nietrwałym i zmywalnym długopisem niż w pozostałej części zezwolenia. Inspektorzy uznali tym samym zezwolenie za nieważne, a przejazd za wykonywany bez zezwolenia. Nałożyli na przewoźnika kaucję w wysokości 12,000 zł i skierowali zespół pojazdów na parking strzeżony wyznaczony przez starostę. Postoi tam do czasu zapłaty przez przewoźnika kaucji i uzyskania nowego zezwolenia.