Uderzył w drzewo i dachował
Kierujący Toyotą Yaris mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w drzewo i dachował. Przeprowadzone badanie nie pozostawiło wątpliwości, co było główną przyczyną zdarzenia. W organizmie mężczyzny znajdowały niemal 3 promile alkoholu. Kierujący szczęśliwie nie odniósł poważniejszych obrażeń. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
30.09.2010 r. ok. godz. 17:00 pomiędzy Błockiem i Tarnową kierujący Toyotą Yaris 64-letni wolsztynianin stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi, uderzył w drzewo, a następnie dachował. Na miejsce skierowani zostali policjanci WRD, którzy zabezpieczyli je, by zapewnić możliwość działania pozostałym służbom.
Na czas prowadzonych działań wprowadzono ruch wahadłowy. Policjanci ustalili, że samochodem kierował 64-letni mieszkaniec Wolsztyna. Zachowanie mężczyzny, a szczególnie wyczuwalna od niego woń alkoholu wskazywało, co mogło być główną przyczyna zdarzenia. Wątpliwości rozwiało badanie alkotestem, które wykazało 1,41 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, czyli 2,96 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna trafił do wolsztyńskiego szpitala, gdzie m.in. pobrano od niego krew do badań. Policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnemu 64-latkowi prawo jazdy oraz wszczęli też w jego sprawie postępowanie przygotowawcze, którego konsekwencją może być nawet dwuletnie pozbawienie wolności.
/wolsztyn.policja.gov.pl/