TIR-em zablokował Rynek. Mężczyzna ze względu na gabaryty auta nie mógł wyjechać z centrum miasta.
Zbytnie zaufanie nawigacji, przy jednoczesnym nierespektowaniu znaków drogowych doprowadziły wczoraj do zablokowania wolsztyńskiego Rynku przez kierującego ciężarowym DAF-em. Mężczyzna ze względu na gabaryty auta nie mógł wyjechać z centrum miasta.
Konieczna okazała się interwencja policji i straży miejskiej, której finałem był między innymi 500-złotowy mandat dla kierowcy.
05.02.2018r. ok.godz. 12:00 wolsztyńscy policjanci zostali powiadomieni o zablokowaniu centrum miasta przez kierującego ciągnikiem siodłowym DAF z naczepą.
Policjanci WRD, których skierowano na wolsztyński Rynek ustalili, że kierujący pojazdem 24-letni mieszkaniec województwa łódzkiego polegając na wskazaniach nawigacji wjechał do Wolsztyna od strony ulicy Poniatowskiego. Następnie pomimo znaku zakazu wjazdu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t kontynuował jazdę w kierunku centrum miasta.
Na Rynku okazało się, że dalsza jazda jest niemożliwa. Kierowca uszkodził stojak rowerowy, lusterko jednego z zaparkowanych samochodów i obrzeże zlokalizowane w narożniku płyty głównej Rynku.
Aby umożliwić wyjazd konieczne okazało się przeparkowanie kilku pojazdów i pilotaż wykonany przez policjantów i strażników miejskich.
Ufność we wskazania nawigacji oraz niestosowanie się do znaków i przepisów ruchu drogowego spowodowały, że kierowca został ukarany 500-złotowym mandatem.
STAŁO SIĘ !! Nie ma sytuacji bez wyjścia. Młodemu życzę powodzenia i baczniejszego zwracania uwagi na znaki !!
Kazimierz57 puknij się w ten pusty łeb, tego kierowce należy pozbawić uprawnień skoro i tak nie zna przepisów.
Andrzej idz sie lecz. Taka moja skromna rada 🙂
Co za tragedia, powiesic kierowce na suchej galezi, nie! Obedrzec zywcem ze skory od razu na rynku!! Tak , tak!!! Skad sie bierze takie szczucie na innych w tym narodzie? Andrzej puknij się w glowe……
To jest polska policja, w Anglii miałem podobna sytuacje, szukalem firmy i wjechalem w osiedle domków jednorodzinnych. Zostalem zatrzymany przez policje i oni nic Nie wspomnieli ze wjechalem pod zakaz tylko zaproponowali pomoc bez żadnego mandatu. POlicja powinna pomagać a nie myśleć tylko o karaniu.
A jeździł ktoś tu ciężarówką ? Czasami by dojechać do miejsca dostawy wjeżdża się pod zakazy tonażowe / całkowity zakaz dla ciezarowyrek / bywa i tak że nawet pod całkowity zakaz ruch i jest tak w całej Europie
Kierowca najprawdopodobniej jeździ dużo po za Polska a tam w takich sytuacjach Policja pomaga bez mandatu…. Polskie służby powinny wprowadzić kontrolę na granicach i każdego kierowcę który wraca do Polski nawet po kilkugodzinnym pobycie poza polską powinni edukować że wrócił do polskiego dziedowstawa
ŁUKASZ masz rację ja miałem w Anglii to samo to zamkli ruch i pomogli wyjechać a POLSKA POLICJA ma nacisk od góry żeby tylko karać i wyciągać kasę z portfeli!!!! A potem się dziwią że Polacy nie nawidza POLICJI